Zaczęła się wiosna, więc rozpoczeliśmy nowy sezon wycieczkowy. Od wielu lat wiosną i latem robimy krótkie weekendowe wypady po zamkach i pałacach w bliższej i dalszej okolicy. Ten sezon rozpoczeliśmy wycieczką do Pszczyny. Planowaliśmy tam pojechać pod koniec ubiegłego lata, ale nam się nie udało. Za to udało się wczoraj. Zamek prezentuje się bardzo okazale.
Wnętrza cudne. Co prawda nie w naszym stylu, ale i do naszego domu udało mi się troszkę rzeczy podpatrzeć. Spodobały mi się lambrekiny. Może uszyję podobne?
No i nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła zdjęcia ekranu kominkowego. Co prawda u siebie planuję zupełnie inny, ale i ten jest ciekawy.
Przy okazji podejrzałam go od drugiej - niewidocznej strony i stwierdziłam, że jeśli tylko zdobędę odpowiedni stelaż bez problemu wykończę go sama.
A na deser kupiłam sobie kolejne książki do mojej biblioteczki. Nie mogłam się powstrzymać i zaczęłam je czytać już w drodze powrotnej do domu. Tanie nie były, ale już widzę, że było warto je kupić.
Wycieczka się udała. Oby tylko w następny weekend było ładnie bo kolejna wycieczka w planach :-)
Chyba, że w sobotę nie uda nam się zrobić koniecznych zakupów budowlanych, to i niedzielę spędzimy na jeżdżeniu po sklepach. Aktualnie szukamy listew podsufitowych z motywem takim jaki jest na kominku.
Trzymajcie kciuki, żeby nam się udało.