Czy nie przyjemnie zjeść obiad przy tak zastawionym stole i w takim wnętrzu? Bez pośpiechu i z całą rodziną przy jednym stole. Kto teraz celebruje posiłki? Poza Świętami oczywiście. Na co dzień każdy jada w innym miejscu i w innym czasie. Tak ciężko jest zebrać rodzinę przy jednym stole w porze posiłku. Smutne to.
Zdjęcie pochodzi z Forum Muratora i przedstawia wnętrze Muzeum w Płocku.
Witaj Dorfi,bardzo podoba mi się Twój blog,-oba blogi są świetne. Widać,że jesteś bardzo wrażliwą i utalentowaną kobietą. Bardzo miło gościć w Twoich progach, chodź tutaj jestem po raz pierwszy i podoba mi się do tego stopnia, że zostaję na dłużej:) Piękna jadalnia i piękny klimat. Niestety,masz rację, dziś już nie celebruje się posiłków tak jak było to dawniej, co więcej, posiłek dziś to "zwykła czynność" w większości domów.Dawniej wspólny obiad był szansą na rozmowę, teraz, niejednokrotnie w pędzie życia brak na nią czasu. Ja sama staram się zawsze w czasie wekeendu dodać trochę "dawnego uroku", wspólnego śniadania, wspólnego obiadu przy domowym stole, nie zastąpi żadna restauracja, a wspólne chwile są warte więcej niż złoto.
OdpowiedzUsuńWitaj Dorfi :)
OdpowiedzUsuńJadalnia dawniej , to było bardzo klimatyczne miejsce . Do dziś ma w uszach dźwięk kołatki , zwołującej na posiłki , które były ..celebrowane ..a posiłek nie został rozpoczęty , póki wszyscy nie zasiedli do stołu , nie mogło zabraknąć nikogo... Ach , to były czasy...
Zapowiada się ciekawie ,choć przyznam , że brakuje tu trochę twojej historii , byłoby jeszcze bardziej interesująco , będę zaglądać.
Pozdrawiam cieplutko
Witaj Romantyczna Duszo. Mojej historii tu raczej nie będzie. Jeśli blog przetrwa to będzie bez tej "duszy". Miałam pisać o wyposażaniu naszego dworku ale niestety ktoś nasz dom rozpoznał na zdjęciach i miałam zbyt dużo nieprzyjemności z tego powodu. Co prawda rozpoznali nas na Forum Muratora ale wolałam i tam i tutaj wszystko usunąć.
OdpowiedzUsuń