L.Staff "Dworek"

Niech mi się przyśni dworek skryty w białych sadach,
Z drewnianym gankiem w młodych, gęstych winogradach.....

L.Staff "Dworek"

piątek, 18 marca 2011

Co haftowały nasze prababki

Od dawna interesuję się starymi wzorami robótek. Kilka lat temu udało mi się kupić książkę, która jest jednym z moich największych skarbów. Uwielbiam ją czytać i oglądać ilustracje. Wyobrażam sobie, że przenoszę się w przeszłość. Jeśli będziecie mieć okazję zapoznać się z nią to polecam. Większość wzorów nie ma co prawda kluczy, ale dla chcącego nie ma nic trudnego. Fotografie są na tyle dobrej jakości, że można kolory nici dobrać samemu.
DSC05239-dorfi
DSC05240-dorfi
DSC05242-dorfi
DSC05243-dorfi
DSC05244-dorfi
DSC05245-dorfi
Czyż nie są piękne?
Książka zawiera również ciekawe anegdoty historyczne, np. o cesarzowej Sissi, której zdarzało się kazać w środku nocy otwierać sklep kiedy zabrakło jej nici do robótki ;)

Nawiązując do poprzedniego wpisu, to właśnie jeden ze wzorów zaprezentowanych w tej książce chcę wykorzystać na ekran do kominka.

Ekran nr 2

Z poprzednich postów zachował się tylko jeden - o ekranie kominkowym. No to dzisiaj będzie drugi. Od dawna szukam na targach staroci ekranu. Materiał wstawię sama (i marzy mi się w tym miejscu haft gobelinowy - wzory na taki ekran zbieram od dawna i mam ich już całkiem sporo, więc będzie z czego wybrać) ale ze stelażami jest kłopot. Nie tracę jednak nadziei, że kiedyś taki wpadnie w moje ręce, odnowię go i będzie dumnie stał przed kominkiem. A dzisiaj inspiracja z sieci. Nie pamiętam skąd mam to zdjęcie. Zapisałam je na dysku kilka lat temu i wciąż jestem nim zauroczona.

poniedziałek, 7 marca 2011

Jadalnia cz.2

Jak już zaczęłam od jadalni to pociągnę dalej ten temat. Przygotowanie stołu do posiłku nie było wcale takie proste. Trzeba było odpowiednio stół nakryć, dobrać zastawę, kwiaty i inne dekoracje. Odpowiednie posadzenie gości też było ważne. Musiało to i wówczas sprawiać kłopoty, skoro pojawiały się porady w tym temacie.
Poniżej skan książki Elżbiety Koweckiej "W salonie i w kuchni" (moja ulubiona książka o tej tematyce) przedstawiający plan nakrycia stołu do posiłku.

niedziela, 6 marca 2011

Jadalnia

Czy nie przyjemnie zjeść obiad przy tak zastawionym stole i w takim wnętrzu? Bez pośpiechu i z całą rodziną przy jednym stole. Kto teraz celebruje posiłki? Poza Świętami oczywiście. Na co dzień każdy jada w innym miejscu i w innym czasie. Tak ciężko jest zebrać rodzinę przy jednym stole w porze posiłku. Smutne to.
Zdjęcie pochodzi z Forum Muratora i przedstawia wnętrze Muzeum w Płocku.

sobota, 5 marca 2011

Wyjaśnienie

No i stało się - jakiś czas temu skasowałam poprzednie wpisy. Były za bardzo osobiste. A może nie tyle osobiste co okazało się, że ktoś mnie namierzył.
Jak zapał do pisania mi wróci będę zamieszczać wnętrza, które mi się podobają i mnie inspirują ale nie będą to już wnętrza moje.